Najpiękniejsze zamki w Polsce
https://magazyn.travelist.pl/zamki-w-polsce/
Inspirują artystów, pobudzają wyobraźnię i każdego roku przyciągają tysiące osób zafascynowanych ich majestatycznym pięknem oraz bogatą historią. Można wśród nich znaleźć średniowieczne fortece, eleganckie rezydencje, ale też fantazyjne budowle rodem z baśni czy legend. Oto najciekawsze zamki w Polsce, które koniecznie musicie zobaczyć.
Zamek w Malborku
Sześć
centymetrów. Tyle podobno zabrakło, by z największej średniowiecznej warowni
ceglanej na świecie została kupka gruzu. Na szczęście dla nas – okupujący
krzyżackie zamki Władysław Jagiełło miał na ten temat zapewne nieco inne zdanie
– 80-kilogramowa kula wystrzelona przez polskie wojska w 1411 r. nie trafiła w
jedyny filar podtrzymujący sklepienie w Refektarzu Letnim. I zamek w
Malborku stoi po dziś dzień.
Zamek w Mosznej
Ma 99 wież
i 365 pokoi, łączy w sobie elementy co najmniej 3 różnych stylów
architektonicznych, przegląda się w dużym stawie i wyglądałby zupełnie jak
zamek z fantazji Walta Disneya, gdyby nie to, że jest prawdziwy! I można go
oglądać w małej miejscowości Moszna, tylko 35 km od Opola.
Oszałamiający architektonicznym rozmachem zamek był rezydencją śląskiego
rodu Tiele-Wincklerów, którzy przyjmowali tu nawet ostatniego cesarza
Niemiec, Wilhelma II. Otoczona 200-hektarowym parkiem budowla do złudzenia
przypomina słynne francuskie zamki znad Loary, choć jest od nich znacznie
młodsza. Obecnych kształtów rezydencja w Mosznej nabrała bowiem na przełomie
XIX i XX wieku, a ostatnie skrzydło zostało dobudowane tuż przed I wojną
światową. Ciekawostką może być również fakt, że przez wiele lat mieściło
się tu Centrum Terapii Nerwic. Trudno zaiste o lepsze miejsce na
odprężenie i poprawę nastroju.
Zamek Czocha
„Wiedźmin”, „Tajemnica twierdzy szyfrów”, „Legenda”,
kilka popularnych teledysków – chyba żaden z polskich zamków nie przyciąga
filmowców, producentów telewizyjnych i tropicieli historycznych zagadek równie
silnie, co baśniowy Zamek Czocha w Górach Izerskich. To miejsce
wręcz stworzone do spektakularnych ujęć – z fosą, grubymi murami, fotogenicznym
dziedzińcem i potężną wieżą. A przede wszystkim z bogatą, pełną tajemnic
historią. Powstał w połowie XIII w. z rozkazu króla czeskiego Wacława I i
przez kolejne stulecia był świadkiem licznych oblężeń, krwawych porachunków i
makabrycznych zbrodni. Podobno lepiej nie zaglądać do studni na dziedzińcu…
Prawdziwe
emocje rozpoczynają się jednak wraz z wybuchem II wojny światowej.
Wiadomo, że mieściła się tu szkoła szyfrantów Abwehry, ale mówi się
również o ściśle tajnych eksperymentach nazistów z nowymi rodzajami broni. Po
wojnie zaś aurę tajemniczości dodatkowo wzmacniał fakt, iż od 1952 r. w
twierdzy mieścił się zamknięty ośrodek wypoczynkowy dla oficerów LWP – i
Czochy nie było nawet na mapach. Na szczęście dziś wszystko się zmieniło i
zamek można podziwiać w całej okazałości.
Zamek Książ
Nawet jeśli nie uwzględniamy Wałbrzycha w naszych
planach urlopowych, warto tam zajrzeć choć na parę godzin, by zwiedzić
trzeci co do wielkości – a zdaniem wielu osób również najpiękniejszy –
zespół zamkowy na ziemiach polskich. Wzniesiony pod koniec XIII wieku
przez Piastów Śląskich i wielokrotnie przebudowywany w kolejnych stuleciach
gmach oszałamia stylistyczną różnorodnością. Gotyckie mury sąsiadują z
pełnymi barokowego przepychu salami balowymi, jak słynna Komnata Maksymiliana.
Renesansowa lekkość zdobień kontrastuje zaś z ponurymi lochami, które łącznie
mają ponad 1 km długości – i jesienią 2018 r. zostały po raz pierwszy
udostępnione do zwiedzania. W czasie ostatniej wojny miała się tu mieścić
jedna z tajnych kwater Adolfa Hitlera, a w podziemnych labiryntach
przechowywano bezcenne skarby, w tym m.in. zbiory berlińskiej Biblioteki
Państwowej.
Podobnie jak inne szanujące się zamki, Książ ma
również swojego ducha – w tym przypadku akurat dobrego. To słynąca z
nieziemskiej urody księżna Maria Teresa Hochberg von Pless, zwana
pieszczotliwie Daisy. Była żoną ostatniego właściciela książańskich
włości i to właśnie jej osobie budowla w dużej mierze zawdzięcza swój obecny
kształt. Na wyprawianych przez nią rautach gościli m.in. Winston Churchill
(prywatnie jej bratanek), cesarz Franciszek Józef, a nawet indyjski maharadża.
I wszyscy bez wyjątku zachwycali się wspaniałą rezydencją. Dziś wystarczy tylko
przekroczyć bramę, by w pełni przyznać im rację.
Zamek Dunajec w Niedzicy
Co ma wspólnego średniowieczna warownia w Pieninach
z legendarnym skarbem peruwiańskich Inków? Okazuje się, że całkiem sporo. Zaraz
po drugiej wojnie na zamku w Niedzicy – znanym również jako Dunajec –
odnaleziono tajemniczy dokument zapisany starożytnym pismem węzełkowym
„kipu”. Miał on ponoć wskazywać miejsce ukrycia kosztowności przywiezionych
tu pod koniec XVIII w. przez potomków inkaskiego władcy, Tupaca Amaru II.
Dlaczego Indianie spod Machu Picchu zdecydowali się zapuścić aż tutaj? Otóż
bratanek Tupaca – i jedyny prawowity dziedzic andyjskiego imperium – ożenił się
z córką węgierskiego arystokraty, którego rodzina była podówczas w posiadaniu
niedzickiej twierdzy. Ta zaś okazała się dogodną kryjówką przed hiszpańskimi
prześladowcami…
Skarbu co prawda do dziś nie odnaleziono, ale i tak
zamek sam w sobie jest prawdziwą perełką. To najbardziej imponująca budowla
obronna w polskich górach, a położenie na stromej skale górującej nad
Jeziorem Czorsztyńskim jest wprost spektakularne. No i na miejscu nie brak
ciekawych atrakcji – jak choćby studnia, nad którą każdy mężczyzna powinien
wypowiedzieć imię swojej ukochanej. Jeśli tylko ma coś na sumieniu, następnego
dnia obudzi się łysy…
Komentarze
Prześlij komentarz